-
Muzyczne zakończenie roku 2014!
Minął już ponad rok bloga, obyło się bez hucznego wpisu, ale za to szykuje małe niespodzianki na blogu w 2015roku. Ten rok dobiega końca, a wraz z nim pozostaną muzyczne wspomnienia. Rok bloga to również małe podsumowanie: – blog posiada łącznie z tym wpisem 65 udostępnionych postów, – pierwszy wpis pojawił się w 4 Listopada 2013r. – przez ten cały czas można było posłuchać na blogu takich wykonawców jak: Sarah Brightman, Beyonce, Kayah, Jessie Ware, Lindsey Stirling, Pablo Alboran, Lana Del Rey czy Monica Naranjo, – na blogu pojawiły się dwa cykle: pierwszy o miłości w muzyce czyli Kocham Cię w 7 językach, drugi Covery na 7 sposobów, – obecnie nie…
-
Wielka walka.
Muzyka jest dla mnie czymś stworzonym nie tylko dla ucha, ale i dla duszy. Jest kwintesencją tego, co człowiek mógł zrobić z tak pięknym darem od Boga, jakim jest słuch. Jednak, ciągle wszyscy biją się o pierwsze miejsca na listach przebojów i każdy chce być nalepszy. Tak jest z życiem, bo i ja codziennie walczę o chwilę uwagi, o uśmiech, o dobre samopoczucie. Jednak w moim przypadku jest to walka ze samym sobą i pewnie nie jestem sam. Często mamy jakieś czarne myśli, niepowodzenia, ciągle popełniamy te same błędy czy nawet nie potrafimy wyjść z takiej „pustej egzystencji”. I wtedy trzeba zwalczyć te wszystkie czarne myśli… Ale powróćmy…
-
Jedna piosenka, a 20 wersji…
Od niedawna w sieci krąży pewien film, który przedstawia faceta śpiewającego jedną piosenkę… na 20 różnych sposobów! Jest niezły bo miesza różne style, śpiewa bardzo dobrze i miał genialny pomysł. Piosenka, którą zaśpiewał to „Dark Horse” Katy Perry. Oryginał ma już 134 miliony wyświetleń na Youtubie, co pokazuje jak wielką moc ma ta strona + jak kolorowy teledysk może zawrócić w głowie. Sama Katy Perry zaczynała od chórów kościelnych i niektóre piosenki pokazują jej dobre warunki głosowe, więc nie rozumiem po co jej kolejny „cukierkowy” teledysk. Te wersje zdecydowanie lepiej brzmią:
-
Czasem jedna równa się 300 – czyli ponad 300 wersji piosenki!
Myślę, że każdy zna piosenke Elvis Presleya „Always on my mind”! Jednak ja sam byłem zaskoczony, kiedy to przeczytałem, że to nie jest oryginał. Otóż pierwszym wykonawcą tej piosenki była Brenda Lee, która w 1972r. zaśpiewała ją bardzo melodycznie. Sami zobaczcie… Jednak większą popularność ta piosenka zdobyła kiedy to niemal w tym samym roku, zaśpiewał ją król Rock and Rolla – Elvis Presley. Jak już wspomniałem w tytule piosenka ma 300 wersji, a kolejną najbardziej popularną jest tak w wykonaniu Pet Shop Boys: Może nie podtrzymywałem Cię na duchu W tych wszystkich samotnych, samotnych chwilach I przypuszczam, że nigdy Ci nie powiedziałem Jak jestem szczęśliwy, że jesteś moja Jeśli sprawię,…
-
Przebić się przez fale tłumu…
Przebić się przez fale tłumu – czy jest to koniecznie? Dla niektórych tak. Jednak nie jestem wśród tych, którzy lubią być w centrum zainteresowania, którzy lubią jak się ich adoruje, śmieje się z ich żartów, czy ciągle się z nimi zgadza. Jestem indywidualistą i często nie rozumiem zachowania kogoś, kto chce się na siłę pokazać. Cóż w muzyce i bywa podobnie. Skoro mamy 7 coverów, to nie sposób zaszaleć z czymś nowym… Bo w sumie piosenka „Bad Romance” Lady Gagi to nie taka staroć 😉 A co do samej Stefani Germanotta – bo tak brzmi prawdziwe imię i nazwisko Lady Gagi, to nie wydaje mi się by potrzebowała tego…
-
Bo ktoś może piękniej…
Dziś przedstawiam, zwięźle i na temat cover w wykonaniu zespołu, którego tutaj nie trzeba przedstawiać. Panowie z The Piano Guys są mistrzami w instrumentalnych coverach znanych piosenek. Ciężkie zadanie wybrać jedną, która byłaby najpiękniejsza gdyż nawet Pisząca LOSDR stwierdziła, że kojarzy jej się ze mną ta piosenka która też jest coverem: Don’t You Worry Child. Ja natomiast lubię bardzo słuchać piosenkę „The Secrets”, która bądź co bądź jest świeżynką bo wydana w 2010 roku przez zespół One Republic. Natomiast cover w wykonaniu właśnie The Piano Guys jest powalający: A tutaj One Republic – Secrets ze słowami: Potrzebuję kolejnej opowieści, Aby pozbyć się tego co mi leży na sercu.…
-
Dziś tylko smutny cover
Kolejny cover przed nami! Dziś przebój, który wszyscy dobrze znają pod różnymi postaciami, a jego tytuł to „Hallelujah” czyt. Alleluja. Wielu zna z bajki o zielonym ogrze „Shrek”, natomiast pierwszym wykonawcą, który zaśpiewał i napisał „Hallelujah” to Leonard Cohen. Cover zaśpiewali kolejno John Cale, Jeff Buckley (zarobił najwięcej na tym coverze), Rufus Wainwright (film Shrek), Bono czy Bon Jovi. Dziś jego piosenkę śpiewa wielu a ja chciałbym przedstawić tym razem dwa covery: Energiczny cover w wykonaniu Axel Rudi Pell: Wzruszające i zwycięskie wykonanie podczas X-factora w 2008r. przez Alexandre Burke: Leonard Norman Cohen (ur. 21 września 1934 w Montrealu) – kanadyjski poeta, pisarz i piosenkarz tworzący w stylu…